Szanowni Państwo – nabyliśmy sklep przed którym znajduje się zadaszenie, jednak jego stan pozostawia wiele do życzenia. Zastanawiamy się w jaki sposób przywrócić jago świetność nie popełniając przy tym ponownie błędów jakich się dopuścił wykonawca. Widoczne na zdjęciach zadaszenie z poliwęglanu zostało wykonane około 5- 7 lat temu.
Z góry dziękujemy za pomoc.
Marek G. Zielona Góra
Odpowiedź: Szanowny Panie Przedstawiona przez Pana lista usterek jest dosyć długa - co bardzo dobrze ilustrują załączone fotografie. Wykonawca mógł z posiadanego materiału wykonać swoją robotę zapewne dużo lepiej. Poprzedni właściciel obiektu /zadaszenia/ przy wyborze wykonawcy kierował się zapewne jedynie ceną i zapewne nie dopilnował rzetelnego wykonania prac. Stalowa konstrukcja zadaszenia wygląda na zdrową i dobrze przemyślaną. Całość poliwęglanu, uszczelek, profili aluminiowych do poliwęglanu należy jednak zdemontować, ponieważ nie ma sensu wykorzystać ich powtórnie. Fot.1 - zastosowano zbyt krótkie płyty oraz zbyt wąskie profile utrzymujące poliwęglan – skutkuje to wypadaniem płyt, a także do wnętrza płyt przedostają się różnego rodzaju zanieczyszczenia, pyły, owady itp. Fot.2 i Fot.3 przedstawia nam profil boczny który wypadł z powodu braku mocowania, – ponadto zapewne został założony także na zbyt krótko dociętą płytę poliwęglanową – która po zimie kurcząc się zrzuciła profil do rynny, wnętrze poliwęglanu niezwłocznie wypełniło się pyłami owadami a chwilę później glonami. Fot. 4 ilustruje jak wypadają formatki z poliwęglanu. Listwa składająca się z kilku elementów nie jest w stanie utrzymać płyty, dodatkowo widzimy że listwa nie posiada wystarczającej ilości śrub dociskowych. Jeżeli spojrzymy na Fot.5 to mamy wyjaśnione dlaczego na przeciwległej stronie zadaszenia łukowego wypadły profile boczne, - spowodowane to zostało przez brak stabilnego mocowania poliwęglanu na krzywiźnie łuku. Widoczne na zdjęciach podkładki gumowe w praktyce się nie sprawdzają. Fot .6 widzimy że jedna z płyt poliwęglanowych została założona odwrotnie i na skutek działania promieni słonecznych uległa degradacji, Fot.7 przedstawia widok zadaszenia z uszkodzoną płytą widzianą od spodu. Zarówno na 8 jak i na 9 Fot. widzimy skutek przesunięcia płyt poliwęglanowych. Duży wpływ na to uszkodzenie miało zastosowanie podkładek gumowych zamiast ustabilizowanych aluminiowych takich jak w naszym systemie.