Posiadamy dosyć nietypowe świetliki które przeciekają, podstawa świetlika wykonana jest z tworzywa sztucznego, poliwęglan był termoformowany na kształt dwuspadowy, w szczytowym miejscu gdzie poliwęglan jest wygięty widoczne są mikropęknięcia przez które przedostaje się woda. Łączenie płyty poliwęglanowych wykonane jest z grubej twardej gumy. Inwestor dla którego pracujemy zamierza te świetliki wyremontować, lub wymienić. Nadmieniam że przecieki są w prawie każdym punkcie, zarówno przez same płyty, przez gumowe łączniki a także przez podstawę świetlika oraz przez ściankę czołową.
Chcemy przekonać inwestora do wymiany, licząc na pomoc pozdrawiam
Jan P. Zgorzelec /Gorlitz/
Odpowiedź: Szanowny Panie Tak jak Pan napisał świetliki rzeczywiście są nietypowe ponieważ ich wypełnienie stanowi poliwęglan wygięty na gorąco. Bardzo często termoformowanie poliwęglanu narusza delikatną strukturę akrylu którego zadaniem jest ochrona przed promieniowaniem UV. To sprawia że płyty są w tych miejscach mniej odporne na działanie promieniowania słonecznego, przez co w tych miejscach się kruszą lub też z czasem pękają powodując przecieki. Kolejnym zastanawiającym nas detalem są dziwne uszczelki pomiędzy płytami – mamy obawy że ten system nie gwarantuje uzyskania szczelności tak pomiędzy płytami jak i u podstawy świetlika. Całe naświetle nie posiada żadnego systemowego odwodnienia oraz uszczelnienia, brak jest też kapinosów w dolnej części podstawy. Nie widzimy tym samym żadnego uzasadnionego powodu do remontu świetlika. Praktycznie żaden element nie nadaje się do ponownego wykorzystania.